Autor Wiadomość
alternatyw
PostWysłany: Czw 15:52, 03 Sty 2008    Temat postu: Dowcipy

Odbywają się zawody wbijania gwoździa w drewnianą deskę. Nasi trzej uczestnicy: Polak, Niemiec, Rusek. Pierwszy Niemiec:
-1,2,3! Wbity gwóźdz
Potem polak
-1,2! Wbity gwóźdz
I na koniec Rusek
-1! Wbity gwóźdz
Ogłoszenie wyników. Trzecie miejsce zajmuje Niemiec , drugie Rusek a pierwsze Polak. Polak zadowolny otrzymuje gratulacje. Rusek idzie do sędziego i mówi:
-Jak to Polak wygrał ja wbiłem gwóźdz za pierwszym razem!!!
Na to sędzia:
-Fakt. Ale wbiłeś go odwrotnie...

______________________________________

Wpada Amerykanin do polskiego baru i krzyczy na całe gardło:
- Ja słyszałem, że wy Polacy jesteście strasznymi pijakami. Dam 1000 dolarów, jeśli jeden z was wypije na raz litr wódki. W barze cisza, nikt się nie zgłasza, jeden facet nawet wybiegł z baru.
- No co? Nie ma nikogo chętnego? Widzę, że nie ma tutaj takiego twardziela.
Nagle wpada ten sam koleś, który wybiegł z baru i mówi:
- Ty, amerykaniec, Twój zakład dalej ważny?
- Tak.
- Barman dawaj litra wódki - mówi Polak.
Polak wziął butelkę, przechylił i wypił całą. Amerykaniec z niedowierzeniem dał mu 1000 dolarów i mówi:
- No stary, jesteś twardy jak stal. Ale powiedz gdzie byłeś jak wybiegłeś z baru?
- Byłem w barze naprzeciwko zobaczyć, czy mi się uda.

________________________________________

Rozmowa dwóch Polaków przed sklepem monopolowym:
- Wezmę dwie.
- Weź jedną, tyle nie wypijemy...
- Wezmę dwie, damy radę.
- Nie damy, zobaczysz.
- Damy radę. Biorę dwie...
Wchodzi do sklepu:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.

________________________________

diabełek postanowił z nudów wyjść na powierzchnie ziemi. Pojawił się w USA
diabełek
-jestem straszny diabełek, a to mój kubełek. Wrzuccie do niego wszystkie kosztowności
amerykanie
-a bierz co chcesz. My mamy tego dużo
Później zadowolony diabełek przeniósł się do Rosji
-jestem straszny diabełek, a to mój kubełek. Wrzuccie do niego wszystkie kosztowności
rosjanie
-my nic nie mamy możemy ci tylko pomóc w poszukiwaniach
Później diabełek przeniósł się do polski
-jestem straszny diabełek, a to mój ee!! gdzie mój kubełek!!!

________________________________
Polak, Rusek, Niemiec, Chińczyk lecą samolotem. Przelatują nad chinami, chińczyk mówi:
-U naś jeśt dużio ryżiu.
Przelatują nad niemcami, niemiec mówi:
-U nas jeszt tyle dużo hełmów
Przelatują na rosją, rusek mówi:
-U nas jest taka wielka flaga
Przelatują nad polską, polak mówi:
-A u nas jest taki wielki orzeł, który zje wasz ryż, nasra wam do hełmów i podetrze swój tyłek waszą flagą!!!

_________________________________________
Jedzie polak, niemiec, anglik pociągiem w tym samym przedziale. I z nudów postanowili sprawdzić, który z nich jest lepszym złodziejem. Najpierw anglik, poczekali aż pociąg wjechał w tunel, zrobiło się ciemno. Gdy wyjechali anglik trzymał portfel niemca
Niemiec
-Dobry jesteś, teraz ja
Zrobiło się ciemno a gdy rozjaśniło się niemiec trzymał zegarek anglika
Anglik
-Muszę przyznać że jesteś lepszy ode mnie
Nastała kolejka polaka. Ale gdy rozjaśniło się polak nic nie miał w rękach. Niemiec i Anglik wyśmiali go a polak milczał. Raptem pociąg zatrzymał się, przyszedł konduktor i mówi:
-Dalej nie jedziemy, ktoś ukradł tory!!!

_______________________________________

Diabeł złapał Polaka, Rosjanina i Niemca. Mówi do nich:
- Wypuszczę was dopiero za rok, ale musicie spełnić 1 warunek. Dam wam po psie i musicie przez ten rok nauczyć go jakiejś sztuczki. Musicie również wiedzieć, że każdy z was dostanie jedzenie tylko dla jednej osoby, albo pies będzie jadł, albo ty.Przychodzi diabeł po roku, wchodzi do Niemca, patrzy Niemiec chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka.
- No Niemiec, coś nauczył tego psa?
Niemiec mówi osłabionym głosem:
- S... s.. s siad (pies siadł).
Diabeł:
- OK Niemiec, jesteś wolny, chodźmy do Rosjanina.
Wchodzą do Rosjanina, patrzą Rosjanin chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. Diabeł:
- Dobra, a ty czego nauczyłeś psa?
Rosjanin mówi osłabionym głosem do psa:
- l... l.. leżeć (pies się położył).
- OK Ruski, jesteś wolny, chodźmy do Polaka.
Wchodzą do Polaka. Patrzą, Polak gruby jak beka pies chudy jak sztacheta. Diabeł:
- Polak. Ty to sobie jeszcze rok posiedzisz.
Polak:
- Zaraz, zaraz.
Polak usiadł sobie wygodnie na kanapie, wziął w dłoń pęto kiełbasy i zaczyna jeść. Pies patrzy na niego i mówi:
- H... h... Heniuś, daj gryza.

__________________________________________
Lądują Amerykanie na księżycu. Są pewni, że są pierwszymi żywymi istotami na księżycu. Przechadzają się po nim. Aż tu nagle widzą,a za górką kryje się jakiś człowiek. Pytają jego kto ty jesteś i skąd się tu znalazłeś?
On: - Jestem Rosjanin, i dostałem się tutaj bo mamy o wiele lepszą technikę od was.
Idą Amerykanie dalej. Widzą kolejnego człowieka i zadają mu to samo pytanie.
On: - Jestem Chińczykiem. Ponieważ jest nas najwięcej na świecie, to weszliśmy jeden na drugiego, a ja byłem na samej górze i tak oto się tutaj dostałem.
Idą dalej i spotykają Polaka i zadają mu te same pytania.
On trzymając się za głowę: - Kurna gdzie ja jestem, byłem wczoraj na imprezie u Heńka i nic nie pamiętam..

_________________________________________________

Są dwa okopy: niemiecki i polski. I tak walczą ze sobą, strzelają się ale jak na razie żadna ze stron nikogo nie trafiła. Aż wreszcie jeden z polaków powiedział:
- Te jakie jest najpopularniejsze imię niemieckie?
- Hmmmm... Może Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans, i może jakiś jeleń się wychyli to go zastrzelimy. No i wołają:
- Hans!
- Ja!? - Szwab się wychylił... strzask! Dostał kulkę.
- Hans!
- Ja!? - strzask! Następny...
- Hans!
- Ja!? - strzask!
I tak ich powybijali, zostało tylko kilku... Siedzą te szwaby i myślą:
- Może my też tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imię polskie?
- Może Zdzichu?
- Ja gut!
I ryczą:
- Żdżychu!
- (cisza)
- Żdżychu !!
- (cisza)
- Zdżychu! !
- Zdzicha nie ma jest na wakacjach... To ty Hans?
- Ja! - strzask!Następny!

_____________________________________________

Najnowocześniejszy bank świata, super sejf. Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków...Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty i jeśli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość. Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala - nie udało się. Drudzy Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć. Trzeci Niemcy, światło się zapala - nic...Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło - nic, próbują po raz kolejny - nic...Z mroku słychać tylko cichy szept...
-Stefan mamy tyle hajsu a ty jeszcze kradnieś żarówkę!

_____________________________________________

Idą anglik, francuz, niemiec i polak przy kraterze wulkanu. Nagle pojawia się diabełek i mówi do anglika:
-Skacz!
Anglik skoczył do wulkanu. Diabełek później odezwał się do francuza:
-Skacz!
Francuz: -Nie, nie skocze!
Diabełek: -Skacz! To taka moda!
Francuz skoczył. Następnie diabełek wziął się za niemca:
-Skacz!
Niemiec: -Nie, nie skocze!
Diabełek: -Skacz! To taka moda!
Niemiec: -Nie, nie skocze!
Diabełek: -Skacz! To rozkaz!
Niemiec skoczył. Przyszedł czas na polaka:
-Skacz!
Polak: -nie, nie skocze!
Diabełek: -Skacz! To taka moda!
Polak: - nie, nie skocze!
Diabełek: -Skacz! To rozkaz!
Polak: -Nie, nie skocze
Diabełek: -To nie skacz!!!
Polak skoczył!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group